Białoruś: 54-letni Polak skazany za zniesławienie Łukaszenki
Menadżer białoruskiego dystrybutora słodyczy Robert Tąpała została skazany za zniesławienie Alaksandra Łukaszenki i uznany za ekstremistę – podaje Biełsat, powołując się na Centrum Obrony Praw Człowieka "Wiasna". Zdelegalizowana przez miński reżim organizacja przekazała, że urodzony w 1969 roku obywatel Polski Robert Tąpała został wpisany na "Listę obywateli Białorusi, obcokrajowców i osób bez obywatelstwa, mających związek z działalnością ekstremistyczną". Polak pracował w Mińsku na stanowisku menadżer w firmie Orion Sweet, która jest dużym dystrybutorem słodyczy.
Tąpała został skazany przez sąd mińskiej dzielnicy Centralny Rajon na podstawie części 1 artykułu 368 kodeksu karnego, który mówi o "zniesławieniu" Łukaszenki oraz artykułu 369 kodeksu karnego, który mówi o "zniesławieniu przedstawicieli władz". Za przestępstwa te grozi odpowiednio do 4 lat pozbawienia wolności i do 3 lat pozbawienia wolności. Według "Wiasny" mężczyzna został skazany na 3 lata pozbawienia wolności, które odsiaduje w ciężkiej kolonii karnej w Nowopołocku.
Biełsat zaznacza, że nasz rodak nie został jeszcze uznany za więźnia politycznego, jednak może to nastąpić, jeśli białoruscy obrońcy praw człowieka poznają więcej szczegółów jego sprawy.
Coraz więcej "ekstremistów"
W piątek na listów ekstremistów (czyli de facto ludzie niewygodnych dla obecnych władz Białorusi) wpisani zostali liderka białoruskich sił demokratycznych, przewodnicząca Zjednoczonego Gabinetu Przejściowego Swiatłana Cichanouska; jej zastępca, przewodniczący Narodowego Komitetu Antykryzysowego Paweł Łatuszka, opozycyjny kandydat na prezydenta Białorusi Andrej Dzmitryjeu oraz Siarhiej Franczuk – stryjeczny brat przedstawiciela Pułku Kalinowskiego Wadzima Kabanczuka.